SeeBloggers - mój pierwszy raz na festiwalu blogerów i vlogerów w Gdyni
Ubiegły weekend lipca spędziłam w Gdyni. Był to mój pierwszy raz nad morzem i pierwszy raz na tak wielkiej imprezie przeznaczonej dla twórców internetowych. W tym roku zaproszonych było aż 1700 influencerów! O festiwalu SeeBloggers słyszałam już w zeszłym roku, ale jakoś całe to wydarzenie nie bardzo do mnie przemawiało, poza tym byłam pewna, że nie mam szansy się dostać. Zaryzykowałam i udało się!
SeeBloggers skupiał twórców z takich dziedzin jak kulinaria, fotografia, marketing, moda czy oczywiście uroda. Na wydarzenie wybrałam się wraz z Magdą z bloga >>Kraina Kobiecości oraz Eweliną >>Revelkove-love.
Podczas dwóch dni festiwalu wzięłam udział w kilku bardzo ciekawych warsztatach. Pierwszym z nich był "Organizacja pracy blogera, czyli jak tworzyć szybciej, lepiej i łatwiej" poprowadzony przez Jacka Kłosińskiego. Dowiedziałam się tu sporo o planowaniu czasu, efektywności i kilku bardzo przydatnych narzędziach w pracy blogera.
Kolejny warsztat nosił nazwę "Kobieta w Twoim Mieście; Carrie Bradshaw i dziewczyny są wśród nas" prowadzony przez dziennikarkę Odetę Moro oraz specjalistów w firmy Adamed. Było to przedstawienie głównie suplementów i szczerze spodziewałam się czegoś lepszego, ale mimo wszystko fajnie było posłuchać.
Jednym z warsztatów, na który chyba najbardziej czekałam był "Tajemnice #pewności efektu Gosh Copenhagen oraz kreowania wizerunku" z Mają Sablewską i Anną Muchą - główną makijażystką firmy. Mówiliśmy tutaj głównie o blogowym wizerunku i to wstąpienie bardzo mi się podobało.
"O dzieleniu włosa na czworo - czyli wszystko, co powinniście wiedzieć o skórze głowy, by mieć zdrowe włosy" prowadzony przez specjalistów Pharmaceris był także jednym z tych warsztatów, które mnie zaciekawiły i słuchałam z zainteresowaniem. Miałam też szczęście wziąć udział w badaniu włosów trichogramem.
Ostatni sobotni warsztat, w którym brałam udział to "Pyłki świecące w ciemności. Water Aqua. Chiodo Pro". Trwał aż 2 godziny i uczyliśmy się robić ciekawe zdobienia.
Na początku wydawało się trudne, ale ostatecznie wyszło całkiem nieźle. Dowiedziałam się też wielu praktycznych rzeczy związanych ze stylizacją paznokci. Te warsztaty podobały mi się zdecydowanie najbardziej i wyniosłam z nich najwięcej.
Niedzielę natomiast zaczęłam od warsztatów ponownie z marką Gosh "Charakter bloga vs autoprezentacja w makijażu - jak zachować spójność przekazu?", które poprowadziła Anna Mucha i była to poniekąd kontynuacja z poprzedniego dnia. Wywiązała się ciekawa dyskusja na temat tego, jak blogerki kreują swój wizerunek w sieci, jak być powinno, a jak nie. Trochę o makijażu fotograficznym, trochę o naturalnym. Bardzo interesujące!
Następnie wzięłam udział w prezentacji pierwszego w Polsce makijażu hybrydowego "Invisible Illumination by LUMENE" z ambasadorką marki Anną Zając oraz ekspertką Anną Wiśniewską. Przyznam, że bardzo zainteresowała mnie ta firma i na pewno będę się zagłębiała bardziej w ich działania i produkty.
Ostatnim spotkaniem, w którym wzięłam udział podczas SeeBloggers było "Odkrywamy kobiece atuty" z marką Oillan. Temat dotyczył piersi i tego, co każda kobieta powinna wiedzieć na ich temat. Warsztaty prowadził lek. med. Daniel Maliszewski.
Przyznam, że z każdych warsztatów wyniosłam mniejszą lub większą dawkę wiedzy. Cieszę się, że udało mi się zapisać aż na taką ich ilość, bo wiem, że niektóre osoby nie miały takiej szansy, miejsca zniknęły tak szybko, jak się pojawiły!
Oprócz warsztatów oczywiście krążyłam sobie między stoiskami wystawców, którzy przygotowali dla nas wiele atrakcji. Tutaj przepiękne Chiodo Pro.
Zadbano także o to, abyśmy mogli coś dobrego zjeść i wypić, chociaż przyznam, że ja z moimi nietolerancjami nie miałam zbyt dużego wyboru.
W sobotę wieczorem odbyło się także After party. Można było się zintegrować i trochę potańczyć ;)
SeeBloggers skupiał twórców z takich dziedzin jak kulinaria, fotografia, marketing, moda czy oczywiście uroda. Na wydarzenie wybrałam się wraz z Magdą z bloga >>Kraina Kobiecości oraz Eweliną >>Revelkove-love.
Podczas dwóch dni festiwalu wzięłam udział w kilku bardzo ciekawych warsztatach. Pierwszym z nich był "Organizacja pracy blogera, czyli jak tworzyć szybciej, lepiej i łatwiej" poprowadzony przez Jacka Kłosińskiego. Dowiedziałam się tu sporo o planowaniu czasu, efektywności i kilku bardzo przydatnych narzędziach w pracy blogera.
Kolejny warsztat nosił nazwę "Kobieta w Twoim Mieście; Carrie Bradshaw i dziewczyny są wśród nas" prowadzony przez dziennikarkę Odetę Moro oraz specjalistów w firmy Adamed. Było to przedstawienie głównie suplementów i szczerze spodziewałam się czegoś lepszego, ale mimo wszystko fajnie było posłuchać.
Jednym z warsztatów, na który chyba najbardziej czekałam był "Tajemnice #pewności efektu Gosh Copenhagen oraz kreowania wizerunku" z Mają Sablewską i Anną Muchą - główną makijażystką firmy. Mówiliśmy tutaj głównie o blogowym wizerunku i to wstąpienie bardzo mi się podobało.
"O dzieleniu włosa na czworo - czyli wszystko, co powinniście wiedzieć o skórze głowy, by mieć zdrowe włosy" prowadzony przez specjalistów Pharmaceris był także jednym z tych warsztatów, które mnie zaciekawiły i słuchałam z zainteresowaniem. Miałam też szczęście wziąć udział w badaniu włosów trichogramem.
Ostatni sobotni warsztat, w którym brałam udział to "Pyłki świecące w ciemności. Water Aqua. Chiodo Pro". Trwał aż 2 godziny i uczyliśmy się robić ciekawe zdobienia.
Na początku wydawało się trudne, ale ostatecznie wyszło całkiem nieźle. Dowiedziałam się też wielu praktycznych rzeczy związanych ze stylizacją paznokci. Te warsztaty podobały mi się zdecydowanie najbardziej i wyniosłam z nich najwięcej.
Niedzielę natomiast zaczęłam od warsztatów ponownie z marką Gosh "Charakter bloga vs autoprezentacja w makijażu - jak zachować spójność przekazu?", które poprowadziła Anna Mucha i była to poniekąd kontynuacja z poprzedniego dnia. Wywiązała się ciekawa dyskusja na temat tego, jak blogerki kreują swój wizerunek w sieci, jak być powinno, a jak nie. Trochę o makijażu fotograficznym, trochę o naturalnym. Bardzo interesujące!
Następnie wzięłam udział w prezentacji pierwszego w Polsce makijażu hybrydowego "Invisible Illumination by LUMENE" z ambasadorką marki Anną Zając oraz ekspertką Anną Wiśniewską. Przyznam, że bardzo zainteresowała mnie ta firma i na pewno będę się zagłębiała bardziej w ich działania i produkty.
Ostatnim spotkaniem, w którym wzięłam udział podczas SeeBloggers było "Odkrywamy kobiece atuty" z marką Oillan. Temat dotyczył piersi i tego, co każda kobieta powinna wiedzieć na ich temat. Warsztaty prowadził lek. med. Daniel Maliszewski.
Przyznam, że z każdych warsztatów wyniosłam mniejszą lub większą dawkę wiedzy. Cieszę się, że udało mi się zapisać aż na taką ich ilość, bo wiem, że niektóre osoby nie miały takiej szansy, miejsca zniknęły tak szybko, jak się pojawiły!
Oprócz warsztatów oczywiście krążyłam sobie między stoiskami wystawców, którzy przygotowali dla nas wiele atrakcji. Tutaj przepiękne Chiodo Pro.
Zadbano także o to, abyśmy mogli coś dobrego zjeść i wypić, chociaż przyznam, że ja z moimi nietolerancjami nie miałam zbyt dużego wyboru.
W sobotę wieczorem odbyło się także After party. Można było się zintegrować i trochę potańczyć ;)
Jak oceniam mój pierwszy raz na SeeBloggers?
Niewątpliwie było to wydarzenie, które w mojej pamięci zostanie na długo. Pierwszy raz miałam okazję być nad morzem, więc przy okazji zwiedziłam sobie Gdynię, co bardzo mnie cieszy. Jestem bardzo szczęśliwa, że miałam okazję wziąć udział w takim festiwalu i mam nadzieję, że wrócę tam znowu za rok. Jestem bogatsza o nowe doświadczenia, wiedzę i znajomości, a to kolejny krok do przodu związany z blogowaniem. Mimo, że momentami czułam, że tam nie pasuję, to czuję się spełniona! Gdybym jednak miała jeszcze raz okazję wybrać warsztaty, to chyba wzięłabym udział w większej ilości związanych z fotografią i blogowaniem, a nie praktycznie tylko urodowych. Tak czy inaczej, super przygoda, oby do następnego roku!
Wczoraj na instastory pokazywałam, co udało mi się przywieźć, ale wiem, że nie każdy obserwuje mnie na instagramie, chcecie taki oddzielny post? Przepraszam, za jakość zdjęć, ale robiłam je telefonem, przeważnie na szybko w biegu, żeby tylko coś Wam pokazać ;)
U mnie też dzisiaj relacja ;) Byłyśmy na kilku tych samych warsztatach, ale Cię nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńTeż kompletnie nie rzuciłaś mi się w oczy, szkoda:(
UsuńBardzo fajna relacja , szkoda, że nie mogłam być w tym roku. Fajnie, że ci się podobało :)
OdpowiedzUsuńOby udało się za rok!
UsuńMusiało być extra, na bieżąco śledziłam insta :D
OdpowiedzUsuńByło, było :D
UsuńFajnie, że jesteś zadowolona
OdpowiedzUsuńTeż byłam pierwszy raz na SB :) Szkoda, że nie zapisałam się na te warsztaty Chiodo, Twoje zdobienia super wyszły :)
OdpowiedzUsuńMogły wyjść lepsze, ale jak na pierwszy raz (oprócz palmy) to i tak nieźle :D
UsuńTo gdzie się ukrywałaś przez te wszystkie lata, skoro nigdy nie odwiedziłaś polskiego wybrzeża? Przyznaj się!
OdpowiedzUsuńWidzę, że poszalałaś z warsztatami. Ja wybrałam tylko trzy, bo bardzo mnie interesowało to, co działo się na scenie głównej. Podobał Ci się Lumene? Dla mnie to największe rozczarowanie tej konferencji :/
Szkoda, że nie złowiłam Cię wśród tłumu, ale... nie było łatwo :D
Haha tak jakoś wyszło :D Trochę żałuję, że nie poszłam zobaczyć chociaż co się dzieje na scenie głównej. Tzn jeżeli chodzi o "Warsztaty" to średnio, dzień wcześniej dowiedziałam się tego samego na nich stoisku. Natomiast sama w sobie firma bardzo mnie intryguje :) Szkoda, ale fakt, tyle ludzi :D
UsuńJa niestety nie mogłam być ale za rok będę startować :) bardzo lubię takie ewentualnie :)
OdpowiedzUsuńStartuj, mam nadzieję, że i mi uda się pojawić znowu za rok :)
UsuńFajna impreza :-) Może w przyszłym roku uda mi się przyjechać :-)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
UsuńSuper relacja i wspaniałe wspomnienia zostaną - to najważniejsze ;-)
OdpowiedzUsuńOj tak, zdecydowanie!
UsuńŚwietna relacja, aż się chce zalożyc bloga, żeby tam pojechać ;) Warsztaty z Gosha wyglądały ekstra, nie mówiąc już o stoisku AA - cudo :) Fanie, że ci się podobało
OdpowiedzUsuńZakładaj, nic nie stoi na przeszkodzie:) Zawsze sobie myślę, że ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia, więc do dzieła, trzymam kciuki :D
UsuńSporo warsztatów zaliczyłaś ;)
OdpowiedzUsuńA no trochę tego było :D
UsuńŚwietna relacja, zazdroszczę uczestnictwa :) Ja niestety nie mogłam się pojawić :(
OdpowiedzUsuńSzkoda :( Ale może za rok się uda :D
UsuńCiekawe wykłady, rzeczywiście :) Generalnie event brzmi bardzo fajnie! :)
OdpowiedzUsuńFacet w opasce z koronką.. ♥ :D I ten koncept prezentacji sorbetów AA - świetny, trzeba im przyznać :)
Hahah wcinał coś dobrego (albo nie :D), żeby dostać kosmetyki :D Genialnie ich stoisko wyglądało :D
UsuńSuper relacja, następnym razem też będę chciała uczestniczyć w takiej akcji!
OdpowiedzUsuńPolecam, fajna przygoda :)
UsuńRównież byłam na See Blogers i bardzo mi się podobało. Natomiast zachowanie niektórych dziewczyn mnie zniesmaczylo. Po wykładzie oilan spodzirlewalam się czegoś innego i byłam trochę zawiedziona.
OdpowiedzUsuńMnie też, ale szkoda komentować :D Tak to jest, jak się przyjeżdża na takie wydarzenie tylko po darmowe prezenty :D Jak dla mnie wykład był ok, ale też myślałam, że będzie lepszy :)
UsuńJa nie byłam, ale w sumie żałuję. Fajnie, że pokazałaś jak to wszystko wyglądało od kuchni. Mam nadzieję, że zobaczymy się za rok :)
OdpowiedzUsuńTeż mam nadzieję, fajnie by było!
UsuńMam marzenie, żeby kiedyś się tam znaleźć ;) pozdrawiam i obserwuję
OdpowiedzUsuńNa pewno się uda, oby już za rok! :) Dziękuję :)
UsuńDo niedawna mieszkałam tak blisko Gdyni i nigdy się tam nie zgłosiłam. Fajnie, że Tobie się udało i że wypad nad morze był udany :D
OdpowiedzUsuńA szkoda, ale może jeszcze będziesz miała okazję :D
UsuńTo wydarzenie wydaje mi się być najbardziej ciekawym dla blogerów. Informację o nim dostałam dosłownie w przeddzień zamknięcia zgłoszeń i niestety nie miałam najmniejszych szans, żeby zaplanować sobie ew. wyjazd. Z jednej strony myślę, że podobnie jak Ty mogłabym się tam czuć dziwnie, z drugiej warto by spróbować czegoś nowego.
OdpowiedzUsuńSzkoda, zaplanuj sobie jakoś wszystko za rok :) No tak, ale tak jak mówisz mimo wszystko warto próbować :D
Usuń