DIY: Kakaowy peeling z olejem arganowym
Postanowiłam, że będzie teraz trochę więcej wpisów z serii "zrób to sam", no bo kto nie lubi ręcznie robionych kosmetyków? W sumie przez cały czas istnienia mojego bloga dodałam chyba tylko jeden taki post, a naprawdę często zdarza mi się samej robić różne produkty. Na pierwszy rzut leci odżywczy peeling cukrowy na bazie masła kakaowego i oleju arganowego!
LISTA SKŁADNIKÓW
Masło kakaowe
Składnik mocno nawilżający skórę, lekko pachnący kakaem, Ma działanie przeciwstarzeniowe i regenerujące. Szczególnie lubią się z nim skóry suche i dojrzałe. Moje akurat pochodzi z Ecospa.
Olej arganowy
Olej ten ma działanie silnie przeciwzmarszczkowe i nawilżające skórę oraz przeciwzapalne. Ja lubię ten firmy Oleofarm, bo jest bardzo dobrej jakości. Używam go także na włosy - są dzięki niemu mega błyszczące i gładkie.
Witamina E
To naturalny antyutleniacz, czyli działa przeciwstarzeniowo. Ma także działanie lekko konserwujące. Ten surowiec także pochodzi z Ecospa.
Dowolny olejek eteryczny
Ja akurat wybrałam olejek eukaliptusowy firmy L'orient, ale możecie wybrać każdy inny lub totalnie pominąć jego dodawanie. Olejek eukaliptusowy w tym kosmetyku ma działanie antyseptyczne(dezynfekujące), przeciwzapalne, a także przeciwbólowe przy bólach np. stawów czy mięśni.
Oczywiście potrzebujecie też jakiegoś pojemnika/słoiczka i coś do wymieszania. Ja bardzo lubię te z ciemnego szkła z Ecospa. No i cukier, to najważniejsze!
WYKONANIE
Przygotowanie peelingu jest naprawdę dziecinnie proste. Nie będę podawała Wam proporcji wszystkich produktów, bo większość dodawałam po prostu "na oko". Na początku wsypałam do miski cukier i dodałam do niego trochę masła kakaowego. Oba składniki roztarłam w palcach tak, żeby się połączyły. Następnie wlewałam olej arganowy. To, ile go wlejecie zależy od Was - czy wolicie, aby konsystencja była bardziej rzadka i przez to peeling był mniej "zdzierający", czy bardziej suchy i ostrzejszy. Ja wybrałam tą drugą opcję, aczkolwiek przy bardzo suchej czy wrażliwej skórze polecam tę pierwszą. Wszystko razem wymieszałam i dodałam 2-3 krople witaminy E. Znów wymieszałam i na koniec dodałam 2-3 krople olejku eterycznego. UWAGA! Zanim zdecydujecie się dodać nieznany Wam wcześniej olejek eteryczny lepiej wykonajcie próbę uczuleniową przynajmniej 24h wcześniej, aby uniknąć ewentualnego podrażnienia skóry. Zmieszajcie kroplę olejku z łyżeczką dowolnego oleju, np. oliwy z oliwek czy nawet arganowego i nałóżcie w dowolne miejsce na skórę, najlepiej w mało rzucające się w oczy. Jeżeli nie wystąpi żadne zaczerwienienia czy podrażnienie możecie swobodnie dodawać olejek do peelingu.
Tak przygotowany peeling możecie od razu używać. Bardzo dobrze nawilża skórę(po jego użyciu nie musicie już stosować żadnego balsamu) i chroni ją przed czynnikami zewnętrznymi. W zależności od tego, jaki dodaliście olejek, taki będzie miał zapach. Bez użycia olejku pachnie po prostu masłem kakaowym. Zużyjcie go najlepiej w ciągu miesiąca, po tym okresie nie biorę odpowiedzialności za to, co może się w nim wytworzyć :D Nie musi być trzymany w lodówce.
Mam nadzieję, że przepis przypadł Wam do gustu. Dajcie znać, czy chcecie więcej takich postów z tematyką DIY ;)
Kocham takie przepisy, chętnie wypróbuję!:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie przepisy!.Choć ostatnio moje lenistwo bierze górę i ograniczam się do drogeryjnych peelingów :)
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki własnej roboty :D Przynajmniej wiadomo co w nich mamy :) Czekam na więcej takich wpisów :D
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych i zapraszam również do mnie :)
https://pani-blondynka.blogspot.com/
Dokładnie :D Dziękuję ;)
UsuńSuper przepis, muszę wreszcie wykonać jakiś peeling sama ;) Jak widać, to nic trudnego ;)
OdpowiedzUsuńPeelingi to akurat jedne z najprostszych kosmetyków do zrobienia :D
UsuńUwielbiam robić sobie samodzielnie kosmetyki :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest taki peeling :) Ja najczęściej robię kawowy ;)
OdpowiedzUsuńKawowy też jest super!
UsuńJuż od dłuższego czasu zbieram się na wykonanie takiego peelingu, po tym wpisie muszę się zmobilizować! :)
OdpowiedzUsuńoj chyba też będę musiała spróbować :D
OdpowiedzUsuńWiększość produktów mam choć z innych firm z racji tego że u mnie Peelingi idą jak woda to też sama je robię ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis. Uwielbiam peelingi.
OdpowiedzUsuńNa pewno się skuszę na niego i zrobię ;)
Oczywiście, że chcemy! Ja najczęsciej robię peeling z kawy. I też dodaję do niego różne masła i oleje :)
OdpowiedzUsuńKawowy też bardzo lubię :D
UsuńBardzo fajny przepis! Muszę kiedyś wypróbować, bo jeszcze nigdy nie robiłam domowego peelingu ;)
OdpowiedzUsuńPóki co nastrajam się na własny peeling kawowy ;)
OdpowiedzUsuńRaz na jakiś czas tworzę własnoręczne peelingi, ale niestety zazwyczaj jestem w tej kwestii dosyć leniwa i stawiam na gotowce :)
OdpowiedzUsuńU mnie też różnie z tym bywa, ale ostatnio częściej staram się kombinować coś sama :D
UsuńNie miałam jeszcze nic z Ecospa. Ładny słoiczek.
OdpowiedzUsuńDobrej jakości mają półprodukty :)
UsuńNo i pięknie.. jeszcze chwila i będę miała nową konkurencję :DD
OdpowiedzUsuńUwielbiam olejek eukaliptusowy :)) Choć raczej używam go celem odtykania dróg oddechowych ;D
No co Ty, nie masz się co martwić, do Twoich receptur to mi daleko brakuje :D A no ja też w tym celu go używam :D
UsuńFaktycznie łatwizna :D Wrzucaj częściej przepisy, bo chcę się w końcu przekonać do robienia kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńPostaram się, teraz będę miała więcej czasu to coś pokombinuje :D
Usuń