Problemy ze skórą - najczęstsze przyczyny ich powstawania
Prowadząc ostatnie warsztaty dla grupy dziewczyn (niebawem relacja) poruszyłam temat najczęstszych przyczyn powstawania problemów skórnych, takich jak trądzik, suchość skóry, przebarwienia czy rozszerzone naczynia krwionośne. Postanowiłam kilka słów wspomnieć o tym także na blogu, dlatego że jest to temat bardzo ważny, a sporo osób nie zdaje sobie sprawy z tego, jak różne czynniki mogą oddziaływać na wygląd naszej skóry.
Woda
Woda, którą na co dzień myjemy twarz i ciało bardzo często powoduje przesuszenie skóry oraz pojawienie się wykwitów. Często jej skład daje wiele do życzenia. Szczególnie skóra sucha i wrażliwa nie lubi się ze zwykłą "kranówką", dlatego zaleca się mycie jej wodą przegotowaną bądź nakładanie odpowiednich filtrów zmiękczających wodę.
Nieodpowiednia pielęgnacja i źle dobrane kosmetyki
Najważniejszym krokiem w codziennej pielęgnacji (szczególnie jeśli wykonujemy makijaż) jest dokładny demakijaż skóry. Bardzo często spotykam się z tym, że panie zmywają skórę tylko płynem micelarnym czy mleczkiem i myślą, że to wystarczy. Po preparacie do demakijażu zawsze musimy użyć produktu oczyszczającego - żelu do mycia twarzy, pianki czy olejku myjącego. W innym wypadku skóra nigdy nie będzie do końca doczyszczona, co skutkuje pojawianiem się właśnie problemów z cerą. Oczywiście jeżeli nie wykonujecie makijażu krok z produktem do demakijażu pomijamy i stosujemy sam produkt oczyszczający. Ważny jest też oczywiście skład danego produktu i odpowiednio dobrane do typu cery kosmetyki, zarówno te do pielęgnacji, jak i do makijażu.
Nieodpowiednia dieta, nietolerancje pokarmowe i zbyt małe nawodnienie organizmu
Bardzo duży wpływ na skórę ma również dieta. Najczęściej na cerę źle wpływają produkty na bazie mleka, białej mąki, ostre przyprawy, cukier i gazowane napoje. Oczywiście mogą to być także inne produkty, kto kwestia bardzo indywidualna i należy obserwować swój organizm. Często problemy połączone są z nieodpowiednim funkcjonowaniem jelit, nietolerancjami pokarmowymi i chorobami różnych układów, które również mogą zaburzać dysfunkcje skóry, a wprowadzona odpowiednio dieta wspomaga farmakoterapię oraz właśnie poprawia wygląd cery. Kolejnym czynnikiem jest także zbyt mała ilość wypijanej wody w ciągu dnia, co przyczynia się do odwodnienia nie tylko organizmu, ale także skóry - jest przesuszona, mniej elastyczna i niedotleniona.
Zanieczyszczone powietrze i promieniowanie UV
Obecnie nasze powietrze zawiera nawet do kilkudziesięciu szkodliwych związków, które nie tylko negatywnie wpływają na funkcjonowanie całego organizmu, ale także skórę. Staje się ona sucha, pojawiają się zmiany zapalne, rozszerzają się naczynia krwionośne. Promieniowanie UV zaś, na które jesteśmy narażeni zarówno latem, jak i zimą powoduje szybsze starzenie się skóry i pojawianie się przebarwień. Dlatego warto przez cały rok stosować kremy z filtrem oraz wprowadzić do pielęgnacji tzw. kosmetyki antipollution. U mnie w gabinecie można wykonać taki zabieg na bazie kosmetyków probiotycznych, który właśnie ochrania skórę przed czynnikami zewnętrznymi. Równie negatywnie na skórę oddziałuje dym nikotynowy - zarówno jeżeli jesteś palaczem, czy tylko przebywasz w towarzystwie osób palących.
Zbyt rzadkie zmienianie pościeli i ręczników na czyste
To również bardzo częsty powód pojawianie się na skórze wykwitów. Jeżeli takie problemy pojawiają się u nas nagminnie zalecam, aby ręcznik do wycierania twarzy zmieniać codziennie (bądź używać ręczniczków jednorazowych, np. Tami), dlatego że pod wpływem wilgoci mnoży się na nim miliony bakterii. Co do pościeli najlepiej zmieniać ją najczęściej jak to możliwe, a już maksymalnie raz w tygodniu.
Zbyt rzadkie mycie pędzli i gąbeczek do makijażu
Podobnie jak ręczniki, jeżeli macie zmiany zapalne na skórze tutaj także zalecam mycie (i dezynfekowanie!) pędzli do twarzy każdego dnia, a już obowiązkowo te akcesoria, których używamy do produktów płynnych.
Zbyt częste wykonywanie peelingów
Zbyt częste wykonywanie peelingów również może przyczynić się do pogorszenia stanu cery. Mówiąc peeling, mam na myśli również produkty na bazie kwasów, których jeżeli nie mamy odpowiedniej wiedzy w ogóle nie powinniśmy stosować sami w domu. Optymalnie peeling powinno wykonywać się raz w tygodniu, enzymatyczny do dwóch. I tutaj kolejna kwestia odpowiedniego dobrania peelingu. Przy skórze z jakimikolwiek zmianami należy stosować tylko peeling enzymatyczny.
Zbyt rzadkie wykonywanie peelingów
To działa również w drugą stronę, jeżeli rzadko lub wcale nie wykonujemy peelingu żadne substancje aktywne nie są w stanie wniknąć w głębsze warstwy naskórka, a wszystko zatrzymuje się na jego powierzchownej, niezłuszczonej warstwie. Przez co skóra staje się przesuszona, odwodniona, "roluje się" na niej makijaż i wygląda po prostu nieładnie.
Niewystarczająca ilość snu
Niestety sama widzę to po mojej skórze, kiedy przesypiam mniej niż 6-8 godzin. Ważne jest także kładzenie się w miarę możliwości spać przed 24, gdyż później wszystkie procesy nie zachodzą już tak prawidłowo, jak powinny.
Stres
To zdecydowanie jeden z największych wrogów zdrowia i właśnie wyglądu skóry. Często problemy z cerą trudno jest powiązać właśnie z oddziaływaniem stresu i niestety jest to czynnik, który bardzo ciężko wyeliminować z życia, a szczególnie niebezpieczny jest stres przewlekły.
To chyba najczęstsze kwestie, z którymi spotykam się na codzień w pracy z klientami. Oczywiście pomijam tutaj wszelkiego rodzaju choroby czy problemy hormonalne, to jest już kwestia na inny temat. Warto jednak dokładnie przeanalizować krok po kroku czy właściwie traktujemy naszą skórę, bo jest to naprawdę bardzo ważne! Jeżeli interesują Was podobne tematy to koniecznie dajcie znać!
U mnie jest niestety okropna woda, co widzę chociażby myjąc włosy. Dlatego do mycia twarzy zawsze ją przegotowuję. No i solidny demakijaż to podstawa :)
OdpowiedzUsuńU mnie też niestety woda jest okropna :(
UsuńMnie ostatnio wyskoczyła jakaś wysypka pod zegarkiem, choć dotąd nic takiego się nie działo.
OdpowiedzUsuńByć może masz alergię na któryś z pierwiastków zawartych w zegarku, to dość często się zdarza ;)
UsuńŚwietny post! Warto zwracać uwagę na wszystkie te kwestie całościowo.
OdpowiedzUsuńJa zauważyłam, że przy każdej zmianie wody ( wyjazd na wakacje, do rodziny.. ) niestety mam problemy ze skórą. Nie wiem czy ta, którą mam w domu jest idealna, ale wiem, ze moja skóra gdzieś się z nią oswoiła i nie reaguje na nią źle. Dodatkowo przy zmianie diety i ograniczeniu niektórych pokarmów do 0 zauważyłam, że nawet na koniec cyklu nie miewam problemów skórnych. Jak widać ma to ogromne znaczenie.
U mnie jest dokładnie tak samo jeśli chodzi o zmianę wody :)
UsuńNietolerancje pokarmowe to moja największa zmora :D Ale w pozostałych punktach też nie jestem bez winy.. :D Bardzo przydatny post! Powinnam to sobie wszystko przypiąć w notatkach na pulpicie :DD
OdpowiedzUsuńFaktycznie woda nie jest dobrej jakości.
OdpowiedzUsuńMoże tak być, że to przez wodę
OdpowiedzUsuńZapraszam na :) http://inspirant-girl.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo dużo osób bagatelizuje problemy ze skórą, a przecież to może być jeden z pierwszych sygnałów alarmowych poważniejszego defektu organizmu.
OdpowiedzUsuńW moim przypadku okazało się, że problemy ze skórą były wynikiem zaburzeń w układzie trawiennym (niezbilansowana, niezdrowa, nieregularna dieta). Na szczęście, w porę udało się nad tym zapanować.
Podkreślę jednak, że aby mieć piękną skórę – warto zweryfikować każdy z opisanych punktów. Świetna robota, dziękuję za ten artykuł!
U mnie też problemu wynikały z nieodpowiedniej diety :) Dziękuję, cieszę się, że post Ci się spodobał :)
Usuń