Olejki eteryczne cz. II - właściwości i zastosowanie olejków z drzewa herbacianego, lawendy, pomarańczy i sosny
Olejki eteryczne to zdecydowanie moje ulubione surowce. Uwielbiam je za wszechstronne działanie i to, że można dzięki nim pomóc w walce z różnego rodzaju schorzeniami. Kilka miesięcy temu pisałam Wam o bezpieczeństwie ich stosowania, natomiast dzisiaj chciałabym rozpocząć serię, w które będę przedstawiała Wam poszczególne olejki. Na pierwszy ogień pójdą olejek z drzewa herbacianego, lawendowy, pomarańczowy oraz sosnowy.
Olejek z drzewa herbacianego
Olejek z drzewa herbacianego jest zdecydowanie jednym z moich ulubionych! Wbrew pozorom i nazwie nie jest on pozyskiwany z herbaty, a z australijskiego drzewa Meleluki skrętolistnej (Meleluca alternifolia). Pozyskiwany jest drogą destylacji z parą wodną i ma dość specyficzny, ziołowy zapach - dla jednych ładny, innym zupełnie się nie podoba.
To jeden z niewielu olejków, który może być stosowany bez rozcieńczania, jednak ZAWSZE przed pierwszym użyciem należy wykonać próbę uczuleniową (np. na nadgarstku), aby wiedzieć, czy surowiec nie zadziała na nas negatywnie. Olejek z drzewa herbacianego jak każdy inny to bardzo silny i skoncentrowany produkt, dlatego nie należy przesadzać z jego ilością (optymalnie 3-5 kropli jako zastosowanie punktowe bądź miejscowe, 5-8 kropli na wannę wody do kąpieli lub moczenia stóp, więcej można dodać do inhalacji lub nawilżaczy powietrza).
Olejek ten nie powinien być stosowany u kobiet w ciąży, karmiących piersią oraz małych dzieci (do 3 lat). Należy zachować też szczególną ostrożność podczas stosowania produktów i leków przeciwtrądzikowych z tretioniną (pochodna wit. A) oraz nadtlenkiem benzylu, a także mocnymi stężeniami kwasów. Może być stosowany tylko zewnętrznie!
Właściwości:
- ma silne właściwości bakteriobójcze i antyseptyczne - dlatego polecany jest do niwelowania trądziku, regulacji gruczołów łojowych, przy łupieżu
- działa przeciwgrzybiczo i przeciwwirusowo - w leczeniu grzybicy, brodawek, kurzajek i opryszczki.
- łagodzące i przeciwzapalne - przy przeziębieniach (do masażu, kąpieli i inhalacji)
- pomaga w zwężaniu porów skóry
- działa również przeciwświądowo i regenerująco
- oczyszcza powietrze z bakterii i zanieczyszczeń (można dodawać do nawilżaczy powietrza lub kominków aromaterapeutycznych)
Często dodaję olejek z drzewa herbacianego do różnego rodzaju maseczek, które wykonuję sama, np. glinka + hydrolat + właśnie olejek.
Olejek lawendowy
Olejek lawendowy jest kolejnym surowcem, którego chyba najczęściej używam w życiu codziennym. Jest doskonałym produktem pielęgnacyjnym, przeciwbólowym i świetnie działa na moje "wisielcze" humory. Olejek ten pozyskiwany jest z lawendy wąskolistnej metodą destylacji z parą wodną bądź ekstrakcji z rozpuszczalnikami lotnymi i w zależności od tego, którą metodą jest otrzymywany trochę różni się jego zapach. Olejek lawendowy podobnie jak ten z drzewa herbacianego może być używany bez rozcieńczania, jednak jest on silniejszy od poprzednika i jego ilości solo muszę być naprawdę minimalne (2-3 krople). Jednak osobom, które mają szczególnie wrażliwą cerę raczej nie polecałabym stosować go bez rozcieńczania. Produkt doskonale nadaje się również do masażu, odświeżania powietrza, a nawet prania.
Podobnie jak olejek z drzewa herbacianego, lawendowy nie powinien być stosowany u kobiet w ciąży i karmiących piersią, szczególnie ostrożnie należy obchodzić się z nim u dzieci.
Właściwości:
- silne działanie przeciwbólowe - można stosować do masażu, u mnie bardzo dobrze sprawdza się na bóle menstruacyjne do masowania brzucha
- rozluźnia mięśnie, pomaga w bólach reumatycznych
- działanie silnie uspokajająco - obniża poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu, pomaga w zasypianiu, pomocny w leczeniu depresji
- ma działanie przeciwbakteryjne - pomaga w leczeniu wykwitów skórnych, zmniejsza powstawanie blizn potrądzikowych, reguluje pracę gruczołów łojowych
- działa przeciwwirusowo - do inhalacji w przeziębieniach, zapaleniach krtani, migrenach
- oczyszcza powietrze
- regularne użycie zwalcza przewlekły stres i napięcie
Olejek pomarańczowy
Olejek pomarańczowy ma jeden z najbardziej pobudzających, cytrusowych zapachów ze wszystkich olejków. Pozyskiwany jest drogą tłoczenia skórek dojrzałych pomarańczy na zimno. Surowca tego nie wolno używać bez rozcieńczania, jest to produkt bardzo silnie skoncentrowany, dlatego do dowolnej bazy (np. oleju, kremu) nie powinno się dodawać więcej niż 2-3 krople. Olejek pomarańczowy bardzo często używany jest jako składnik zapachowy w kosmetykach. Jest fotouczulający, dlatego po jego użyciu nie wolno wystawiać skóry na działanie promieni słonecznych.
Olejek standardowo nie powinien bezpośrednio być stosowany u kobiet w ciąży i karmiących piersią, a także u małych dzieci.
Właściwości:
- ma właściwości ujędrniające - pomaga w walce z cellulitem, dlatego bardzo dobrym pomysłem jest stworzenie sobie takiego oleju do masażu
- działa uspokajająco, relaksująco, pomaga w zwalczaniu napięcia nerwowego, jednak nie tak silnie, jak olejek lawendowy
- bakteriostatyczne, przeciwzapalne - wspomaga walkę z wykwitami skórnymi
- odświeża powietrze
- często spotykany jako składnik zapachowy w kosmetykach
Olejek sosnowy
Olejek sosnowy bardzo lubię stosować w okresie zimowym, ponieważ jego zapach kojarzy mi się ze świętami. Pozyskiwany jest z szyszek, igieł i młodych pędów sosny (Pinus silvestris). Olejek jest bardzo mocno skoncentrowany i zawsze należy go rozcieńczać z produktem bazowym. Wykorzystywany jest główne do inhalacji, gdyż ma silne działanie wykrztuśne. Surowiec nie powinien być stosowany u kobiet w ciąży i w czasie laktacji, natomiast u dzieci należy szczególnie uważać i najlepiej wykonać przed pierwszym użyciem próbę uczuleniową. Optymalna ilość po rozcieńczeniu na skórę to 2-3 krople.
Właściwości:
- silne działanie wykrztuśne - do inhalacji przy astmie, grypie, kaszlu, infekcji zatok i dróg oddechowych
- pobudzające - pomaga w przewlekłym zmęczeniu i osłabieniu psychicznym
- działa antyseptycznie i bakteriobójczo
- pomaga w zwalczaniu bóli reumatycznych - do masażu
- działa ujędrniająco - pomaga w walce z cellulitem
- oczyszcza powietrze z zanieczyszczeń i bakterii
Pamiętajcie, że każdy powinien podchodzić do olejków bardzo indywidualnie i ostrożnie. Jeżeli macie jakieś pytania co do poszczególnych, wyżej wymienionych surowców - chętnie odpowiem ;) Możecie też napisać, które olejki opisać w kolejnym poście z tej serii!
Bardzo dobry post! Lubię się z olejkami eterycznymi i zawsze kilka kropli dodaję do domowych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńOlejek z drzewa herbacianego muszę mieć zawsze w domu. Świetnie gasi wypryski czy pomaga przy opryszczce.
OdpowiedzUsuńLubię olejki eteryczne.
OdpowiedzUsuńFajny zbiór informacji, z drzewa herbacianego od dawna mam ochotę poznać :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Jest świetny :)
UsuńBardzo przydatny post, lubię stosować olejki :)
OdpowiedzUsuńJa mam pomarańczowy i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńLawendowy stosuję na lepszy sen. Planuję wypróbować jeszcze inne ciekawe :)
OdpowiedzUsuńO tak zdecydowanie lawenda doskonale działa na sen!
UsuńNie mam jeszcze doświadczenia z takimi olejkami, ale mam ochotę coś wypróbować.
OdpowiedzUsuńZachęcam, ale z ostrożnością :)
UsuńDiano, gdzie kupujesz swoje olejki? :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię firmę Optima plus, ich olejki często można dostać w aptekach ;) Ostatnio używam też olejków od natura receptura oraz mydlarni u Franciszka :)
UsuńW artykule nie było mowy o żadnej soli termalnej, nie wiem co miała Pani na myśli :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że mydlarnia Franciszka dysponuje takimi olejkami, na pewno zajrzę :)
OdpowiedzUsuńO chętnie poszukam ich
OdpowiedzUsuńAktualnie mam z drzewa herbacianego i pestek malin, a ten drugi cudownie pachnie :)
OdpowiedzUsuńZ pestek malin to przypadkiem nie olej? :)
UsuńPrzeczytałam Twoje posty na temat olejków, ale wciąż nie jestem pewna, dlatego spytam. Czy olejek, który jest oznaczony jako eteryczny można dodawać do maseczek i normalnie stosować na twarz? Pytam bo gdy byłam w sklepie z naturalnymi kosmetykami i spytałam sprzedawczyni, to wtedy mi poleciła inny olejek, 100%, który był droższy od eterycznego... (chodzi mi konkretnie o olejek z drzewa herbacianego). Jeden naturalny olejek eteryczny mam w domu i tam na opakowaniu w sposobie użycia też jest tylko aromatyzacja, masaże lub kąpiele. To jak to w końcu jest? Jaki olejek wybrać, na co zwracać uwagę, aby był bezpieczny? Z góry dziękuję za odpowiedź ��
OdpowiedzUsuńTak jak najbardziej można, do kosmetyku to max. 2 krople nie więcej, bezpośrednio na skórę olejek z drzewa herbacianego można stosować punktowo np. za pomocą patyczka kosmetycznego. Inne olejki zawsze musimy rozcieńczyć, oczywiście jeżeli chcesz dodać np do maseczki to rozcieńczać nie musisz :) Olejek może być tylko eteryczny albo zapachowy, ale ten jak sama nazwa wskazuje nie używamy w celu kosmetycznym :) 100% olejek z drzewa herbacianego to na pewno musiał być eteryczny
UsuńDziękuję bardzo za odpowiedź! W takim razie nie wiem skąd była ta różnica w cenie, ale dobrze, że tu jesteś i zawsze możesz pomóc �� dziękuję! �� Teraz już będę wiedziała, co i jak ��
Usuń:) zawsze służę pomocą!
Usuń