Sampure mineralne kosmetyki do makijażu
Uwielbiam minerały i już od dawna stosuję je w codziennym makijażu. Lubię też testować nowe, wcześniej mi nie znane produkty oraz marki i jedną z takich, które w ostatnim czasie poznałam jest firma Sampure.
Sampure istnieje na rynku od 2009 roku, natomiast na polski rynek produkty weszły stosunkowo niedawno, bo w 2018, dlatego też nie są jeszcze aż tak bardzo popularne wśród konsumentów z naszego kraju. Są to kosmetyki naturalne, mineralne, wegańskie oraz halal (posiadają certyfikat produktów, które powstały w zgodzie z ideą i przekonaniami muzułmańskimi).
W mojej kosmetyczce znalazło się dotychczas 5 produktów - podkład, bronzer, pomadka i kredka do ust oraz lakier do paznokci, jednak ja opiszę dzisiaj pierwsze cztery kosmetyki.
Podkład mineralny
Podkłady mineralne mają swoich zwolenników, jak i przeciwników. Myślę, że najwięcej osób nie potrafi się z nimi "polubić" przez to, że uważają, iż takie kosmetyki są mniej trwałe. Nic bardziej mylnego. Sekret tkwi w odpowiedniej technice aplikacji i doboru wcześniejszej pielęgnacji. Ważne, aby były to produkty lekkie, na których podkład nie będzie się "ważył".
Minerały Sampure lubię przede wszystkim za wykończenie. Jest lekko satynowe, dzięki czemu skóra wygląda na wypoczętą i rozpromienioną. Mój kolor "Porcelain" wpada typowo w żółte tony, jednak jest dla mnie minimalnie za ciemny. Ładnie wyrównuje koloryt skóry, ma bardzo naturalne krycie, dlatego używam go przeważnie w dni, kiedy moja cera jest w lepszym stanie. Uważam, że najlepiej zamówić sobie próbki, aby niepotrzebnie nie kupować pełnowymiarowego opakowania, którego cena to niespełna 90 złotych.
Bronzer healthy tan
W tym produkcie zakochałam się od pierwszego użycia! Długo wahałam się z rozpoczęciem jego używania, ponieważ nie do końca byłam przekonana co do aplikacji, od zawsze jestem przyzwyczajona do bronzerów prasowanych. Ten kosmetyk nie dość, że jest okropnie wydajny, to ma przepiękny odcień mlecznej czekolady, wpadający bardziej w chłodne tony i bez zarzutów utrzymuje się cały dzień!
Od otwarcia używam go praktycznie codziennie. Myślę, że ten kosmetyk sprawdzi się przy większości typów cery, szczególnie tych jasnych, ponieważ jego intensywność można łatwo stopniować. Bardzo łatwo też się nim pracuje i ciężko zrobić sobie nim plamy.
Matowa pomadka i konturówka do ust
Mocniej zaznaczone usta to kiedyś zawsze był mój znak rozpoznawczy. Obecnie przeważnie bardziej stawiam na podkreślone oko, ale wciąż używać różnokolorowych pomadek. Matowa szminka w kolorze "Vintage" jest bardzo komfortowa w noszeniu i niezwykle trwała, jak na produkt naturalny. Nie przesusza ust i nie zastyga na "skorupkę", tak jak w przypadku zwykłych pomadek drogeryjnych. Ma kolor zimnego, brudnego różu, dlatego bardzo pasuje do mojej urody.
Konturówka zaś wpada w cieplejsze tony i jest lekko koralowa, mimo to ładnie zgrywa się nałożona wraz z pomadką. Często noszę ją jednak samą i jest równie trwała i komfortowa, jak szminka. Podoba mi się to, że jest wykręcana, dzięki czemu nie trzeba jej ostrzyć i w każdej chwili można ładnie wyrysować kontur ust.
W ofercie marki znajdują się również produkty do oczu oraz pędzle. Kosmetyki można kupić na stronie sklepu -https://sampure.pl/
Jestem ciekawa, czy słyszałyście wcześniej o tej firmie i używałyście tych produktów? :)
Nie znam, ale wyglądają bardzo ciekawie 😍
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z produktami tej marki, choć mam nadzieję, że kiedyś może bliżej uda mi się coś poznać na jakiś targach itp :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, ale opis brzmi nieźle :)
OdpowiedzUsuńMarkę spotykam pierwszy raz, szkoda że są tylko online.
OdpowiedzUsuńCiężko kupować w ciemno
OdpowiedzUsuń